Mam wrażenie, że przez tą zimę wszystko cierpi. Nawet zdjęcia. Ja prawie ich nie robię, bo choć okna mamy od południa, a obiektyw dość jasny, to zdjęcia wydają mi się zawsze za ciemne i takie smutne. Janek jeszcze nie łapie stemplowania, najchętniej włożyłby paluszki w poduszkę z tuszem, ale ja i tak skrzętnie gromadzę wszelkie sprzęty potrzebne do kreatywnych zabaw z dzieckiem;-). Stemple czasami bywają w biedronce albo lidlu, dużo taniej niż heyda. Mam i tanie i takie kupowane daaawno temu w empiku i nie widzę różnicy. Pozdrawiam Ps. Twój synek ma cudowne włosy;-)
Mam wrażenie, że przez tą zimę wszystko cierpi. Nawet zdjęcia. Ja prawie ich nie robię, bo choć okna mamy od południa, a obiektyw dość jasny, to zdjęcia wydają mi się zawsze za ciemne i takie smutne. Janek jeszcze nie łapie stemplowania, najchętniej włożyłby paluszki w poduszkę z tuszem, ale ja i tak skrzętnie gromadzę wszelkie sprzęty potrzebne do kreatywnych zabaw z dzieckiem;-). Stemple czasami bywają w biedronce albo lidlu, dużo taniej niż heyda. Mam i tanie i takie kupowane daaawno temu w empiku i nie widzę różnicy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPs. Twój synek ma cudowne włosy;-)
chyba odwiedzę dziś empik, świetna sprawa!:D
OdpowiedzUsuńu nas niestety od razu gumeczki zostały odklejone od kostek:-)
OdpowiedzUsuń